Wycieczka do ZOO

WTZ JELENIA GÓRAChcieliśmy bardzo odbyć wycieczkę do świata fauny. Nasze marzenie zostało spełnione. Dzięki sponsorowi, pojechaliśmy dnia 29.08.2013 roku zwiedzić Ogród Zoologiczny we Wrocławiu. Rotary Klub z Jeleniej Góry pokrył koszty przewozu uczestników naszej wycieczki. W każdy czwartek są sprzedawane ulgowe bilety wstępu po 5 złotych (pełnopłatny 30,00) dla osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. I właśnie na czwartek zaplanowaliśmy wycieczkę. Dojechaliśmy na miejsce po godzinie 11.00. Wrocław przywitał nas piękną, słoneczną pogodą. Oznakowaliśmy autokar znakami niepełnosprawności, więc mogliśmy skorzystać z dojazdu i zatrzymania tuż pod bramę ZOO.
Rozpoczęliśmy zwiedzanie od części w której prezentowane jest ptactwo wodne, potem kolejno zwiedzaliśmy poszczególne sektory. Obserwowaliśmy fascynujący świat fauny bytujący w warunkach stworzonych przez człowieka, a nie naturalnych.
Dało się zauważyć, że zwierzęta jakby wiedziały, jak jest ich rola, i że są obserwowane, gdyż prezentowały się do zdjęć jak modelki, ale potem oczekiwały n a nagrody. Papuga obracała się pokazując piękne upierzenie z każdej strony, surykatki ustawały się do zdjęć grupowych zmieniając miejsce, przechadzały się wzdłuż ogrodzenia, to w jedną, to w drugą stronę. Niedźwiedź brunatny zabawiał prezentowaniem figur, w oczekiwaniu na smakołyk, ponieważ go nie otrzymał, niezadowolony odszedł. Żyrafy chodziły dostojnie i gracją po wybiegu. Wyraźnie zaprzyjaźnione z człowiekiem, wyciągały swoje długie szyje po podawane przez ludzi listki. Ich długie i zwinne języki zabierały je z dłoni. I choć to niebezpieczny i zabroniony czyn, to chętnych do karmienia, było wielu, nawet rodziców podsuwających małe rączki dzieci, narażając ich na kontakt z dzikim zwierzęciem.. My wiedzieliśmy, że nie należy karmić zwierząt i tej zasady przestrzegaliśmy.
Miło było czas spędzać w ZOO w słoneczny, ciepły dzień. Ustawione ławki w zacienionych zakątkach drzew, dawały możliwość odpoczynku. Spacerując po alejkach ZOO podziwialiśmy nie tylko zwierzęta, ptaki, gady, ale i bogaty drzewostan, jeszcze w zielonej szacie. Szczególnie zainteresował nas bambus wolno rosnący poza oranżerią. Robiliśmy fotografie swoich ulubionych zwierząt, podglądając ich życie w niewoli. Mimo, iż przeszliśmy wiele metrów, obszar ZOO liczy około 30 ha, nikt nie odmawiał dalszego wysiłku, tylko dzielnie wszyscy maszerowali, podziwiając egzotyczne zwierzęta. Tuż przy bramie wyjściowej, polegiwał tygrys, kiedy przed szybą zabezpieczającą zgromadził się tłum, podniósł się leniwie i wskoczył na bale prezentując się w całej okazałości i pozostał jeszcze jak odchodziliśmy, pełni podziwu dla jego piękna i dumnej postawy. Spędziliśmy w ZOO 6 niezapomnianych godzin, z krótką przerwą na obiad. Powróciliśmy po godzinie 19.oo do Jeleniej Góry, która przywitała nas deszczem. Mamy miłe wspomnienia, chętnie przeglądamy zrobione fotografie. Będziemy też przypominać ulubione zwierzęta, gdyż w planie zajęć mamy rysunkowe opowieści o pobycie w świecie zwierząt.