Piękna kwietniowa pogoda zainspirowała nas do opuszczenia murów naszego warsztatu i wybrania się na łono natury. Postanowiliśmy poszukać śladów wiosny w zakolu rzeki Bóbr. Naszym celem został przeuroczy zakątek zwany Perłą Zachodu. Dnia 5 kwietnia 2016 roku z samego rana wyruszyliśmy w drogę. Część trasy pokonaliśmy naszym warsztatowym busem, ale od Wzgórza Krzywoustego do samej Perły Zachodu szliśmy już samodzielnie. Tempo zwiedzania mieliśmy niespieszne bo podziwialiśmy budzącą się do życia przyrodę. Wprawni obserwatorzy zauważyli parę wiewiórek buszujących wśród liści i na konarach drzew. Mnóstwo było też pierwszych wiosennych kwiatów. Co rusz zatrzymywaliśmy się aby podziwiać cuda natury. Po około dwóch godzinach i prawie 5 km osiągnęliśmy cel naszej wyprawy. Trzeba przyznać, że Perła Zachodu to wspaniałe miejsce na spędzenie tak pięknego dnia. Siedzieliśmy na trasie widokowym, a co odważniejsi podziwiali okolicę z wierzy widokowej. Skąpani w promieniach wiosennego słońca konsumowaliśmy prowiant jaki zabraliśmy ze sobą. Tak nam się to miejsce spodobało, że postanowiliśmy tu jeszcze kiedyś wrócić.